4/12/2013

Czy Las Miejski to znaczy Las Gospodarczy?

Wiele osób nie chce docenić różnorodności biologicznej, urozmaiconej rzeźby terenu oraz niespotykanego farta jakiego miał niewielki skrawek lasu który znajduje się niedaleko Giżycka.
Można powiedzieć że jest to przecież tylko las. Po co nad tym gdybać, upiększać i wartościować. To co jest oczywiste nigdy nie będzie niczym więcej i nie należy się temu uwaga.
 Jest to podejście zachowawcze, pozbawione inicjatywy społecznej i pełne zobojętnienia. Zaangażowanie się w tak niszowy temat skutkować może co najwyżej śmiechem a gdy okazuje się że temat jest  podejmowany nie bez kozery- obelgami i ostrzeżeniami.

W średniowieczu w całej Europie, lasy miejskie były przydzielane miastom celem zaspokojenia lokalnych potrzeb na surowiec. I niemal wszystkie miasta, przywiązały się do swoich lasów na tyle by nie doprowadzić do ich degradacji i zniszczenia. Z czasem, gdy zapotrzebowanie na drewno spadło, bogacące się klasy wyższe, arystokracja a później społeczeństwo (w tym światek artystyczny), objęte opieką społeczną, prawami pracowniczymi i przywilejami demokracji doceniło ich wartość jako miejsce spędzania wolnego czasu, odpoczynku i kontemplacji.







W czasach współczesnych mamy jednak nowe problemy przed którymi stawiają nas błędy poprzednich pokoleń. Żyjemy w dobie propagowania i budowania społeczeństwa proekologicznego doceniającego przyrodniczą wartość każdego skrawka Ziemi, który zachował się w stopniu choćby przypominającym jego dawną świetność. By sprostać tym potrzebom, w stosunku do lasów w pobliżu miast zadecydowano zwykle o objęciu ich ochroną prawną. Nie trzeba długo szukać dowodów na tego typu działania. Naszym polskim przykładem jest tutaj Rezerwat Las Łagiewnicki w Łodzi.

Rezerwat Las Łagiewnicki

Jest to teren o powierzchni niespełna 70 ha porośnięty głównie grądem oraz dąbrową świetlistą- typowym zbiorowiskiem leśnym uzależnionym od ludzkiej działalności (dawniej był to wypas bydła w lesie), które pozbawione tego czynnika, przekształca się w grąd typowy. Jest to rezerwat powołany do ochrony tego typu siedlisk.



Rezerwat Las Łagiewnicki











Innym przykładem jest Queens Wood w Londynie, wspomniany w jednym z wcześniejszych postów.

Przyjaciele Queens Wood

Tam również mamy grądy i mozaikę lasu o zróżnicowanej strukturze pionowej drzewostanu. Jest to niewielki kompleks leśny który towarzyszy miastu od wczesnego średniowiecza i był tam wcześniej niż pierwsi założyciele miasta.
Doczekał się jednak zainteresowania, inwentaryzacji ornitologicznej i florystycznej choć w ograniczonym zakresie.

Ale czy trzeba jechać aż do Londynu by zobaczyć jak ludzie doceniają swoją przyrodę.
Las Bielański koło Warszawy to najlepszy przykład jak niewiele ludziom trzeba do zaangażowania się na rzecz ochrony bliskiej im przyrody gdy tylko posiadają w sobie potencjał dobrych chęci i pozytywnego myślenia.

Las Bielański

Grupa wykształconych ludzi oddanych przyrodzie niewielkiego lasu, zaangażowanych w jego wypromowanie, wyszła z inicjatywą stworzenia platformy przekazu informacji dla społeczeństwa, wzbogaconej o autorską bazę wiedzy przyrodniczej.




Rezerwat Las Bielański










 A przecież Las Bielański leży niemal w samym mieście, aglomeracji przez lata zanieczyszczonej wyziewami
z kominów a później samochodów. Jakże daleko jemu do Mazur których nigdy w historii nie dotknął przemysł, zgiełk, ruch i presja urbanistyczna.

Nasz Las Miejski przechodzi właśnie najważniejszy moment w swojej historii. Jeszcze nigdy miasto nie zbliżyło się tak bardzo do jego granic i jeszcze nigdy ludzie nie byli tak gorliwi w zagospodarowaniu terenów z nim graniczących. To przełomowy moment i najbardziej odpowiedni do podjęcia odpowiednich kroków.




Las Miejski










1 komentarz: