8/06/2013

Dlaczego tak wyjątkowy? cz.1


Zanikanie puszcz europejskich

Dawniej Europa była jedną wielką puszczą. Nie trzeba było wiele czasu by w momencie upadku Cesarstwa Rzymskiego, po osiedleniu się plemion takich jak Frankowie, Goci, Sasi 
czy Wandalowie doprowadzić lasy 
na skraj wymarcia. IV wiek naszej ery to stopniowa kolonizacja Europy
i stopniowy kres dzikiej przyrody.
Lasy karczowano pod uprawy, pastwiska, do budowy domostw, okrętów, jako źródło węgla drzewnego i innych surowców. Ostatecznie na początku XVIII wieku wyłaniająca się 

rewolucja przemysłowa a tym samym 
wielkie piece hutnicze pochłonęły ostatnie wielkie puszcze.
W XIX wieku w Anglii nie było już lasów a dominujące dziś wrzosowiska są świadectwem wylesienia wyspy. Przemysł hutniczy z braku opału musiał od teraz korzystać z droższego węgla kamiennego  co trwało aż do końca XX wieku.   
Osiadłe średniowieczne rolnicze społeczeństwa szybko się rozrastały 
i karczowały kolejne lasy.

Nie widziano w tym nic złego a po wyparciu rodzimej religii przez chrześcijaństwo władze kościelne nawet popierały takie działania widząc w ciemnych puszczach wylęgarnie poganizmu, kultu przyrody, zepsucia i przyczółku szatana. Ludzka niechęć wynikała oczywiście ze strachu przed tym czego nie potrafili pojąć. Wykreowany w kulturze chrześcijańskiej wizerunek demona świetnie wpisywał się w tajemnicze życie wilczej watahy. Tępiono więc wilki na równi z niedźwiedziami.


 Przykład tajemnych praktyk pogańskich wśród tubylczej ludności wg św. Grzegorza z Tours

Wszystko co stało na drodze bezpieczeństwu, ekspansji i rozwojowi należało bezwzględnie usunąć. Ukoronowaniem idei uczynienia przyrody sobie poddanej było powstanie Pierwszej Kolei Transkontynentalnej w Ameryce Północnej która dała podwaliny pod ostateczne opanowanie kontynentu 
i przejście do historii Dzikiego Zachodu. Wówczas w Europie ukoronowaniem ludzkich dążeń było wymarcie dziko żyjących żubrów oraz zapoczątkowanie rabunkowej gospodarki leśnej na przemysłową skalę.

Połączenie torów Central Pacific RR i Union Pacific RR. Podwaliny pod opanowanie kontynentu przez białego człowieka
Wymarcie puszcz to nie tylko karczowanie i zaspokajanie potrzeb rewolucji przemysłowej. Potrzeby na drewno rosły a lesistość kontynentu nie wyglądała za dobrze. Nastała więc epoka zalesiania nieużytków 
 i gleb o niskiej jakości. Tak wyłoniły się lasy zastępcze zwane dzisiaj powszechnie Lasami. 
Nie mają one wiele wspólnego z pradawnymi puszczami ukształtowanymi siłami przyrody. Szacuje się ze tylko 2% lasów Europy stanowią pozostałość lasów po których wędrowali Wandalowie, Goci i Alemanowie. Co z pozostałą resztą? Są to tylko współczesne kreatury lasów z biologicznego punktu widzenia nie mówiące nam nic o istocie lasu jaką jest samokreacja i bioróżnorodność.  



Puszcza Borecka i Las Miejski- wyspy na morzu krajobrazu rolniczo- leśnego
W jaki sposób przetrwały takie enklawy dawnych lasów jak Puszcza Borecka, Puszcza Białowieska, Lasy Karpackie, Lasy Ardeńskie w Belgii? O dziwo zaczęto doceniać "przyczółki szatana" i obejmować je ochroną. Czy były to pierwsze przejawy ekologicznego myślenia? Skądże. Opactwa kościelne, większe miasta, szlachta oraz sam król posiadały własne lasy na swój użytek. 

Zakazy wstępu, polowań na zwierzynę królewską, ograniczenia w pozyskiwaniu drewna, chrustu, owoców leśnych- jako czysto snobistyczne często na tle łowieckim przyczynki stały się poniekąd parasolem ochronnym w dobie narastającego zapotrzebowania na surowiec i rozwijającego się osadnictwa.
W taki sposób ograniczano las do odseparowanych niewielkich zachowawczych enklaw które dzisiaj nazywamy dumnie Puszczami. 
Puszcza Borecka jest tutaj przykładem wpływu człowieka na środowisko leśne. Do XVII jej granice zostały ostatecznie wyznaczone, poprzez rozerwanie jej ciągłości z Puszczą Augustowską. XIX i XX wiek przyniósł jej
jednak zmiany w następstwie których została zaburzona jej naturalna
struktura drzewostanu.
 Jednak na początku XXI wieku w ramach wdrażanej właśnie sieci Natura 2000 zauważono jej niezwykłą wartość. Wartość jaka jest w niej ukryta w historii sięgającej kilku tysięcy lat i w następstwie włączono ją do sieci Obszarów Specjalnej Ochrony, pn. Ostoja Borecka.
Las Miejski natomiast zachował się jako pozostałość pierwotnych puszcz
z tych samych przyczyn dla których odstąpiono od wylesienia największych puszcz i mniejszych lasów będących pod władaniem niektórych miast. Umiarkowane zapotrzebowanie na drewno, chrust opałowy, miejsce wypasu bydła (praktykowane do końca XIX w na wschodzie kraju) a w większych puszczach bartnictwo oraz pozyskiwanie smoły i potażu.
Tak więc zauważono że las może przynosić korzyści skalkulowane na wiele lat jeśli nie pokoleń i naturalnym etapem końcowym istnienia lasu wcale nie musi być jego wycinka.  Las Miejski przetrwał najbardziej burzliwe czasy rozwoju cywilizacji i jako niewielkie świadectwo tego jak mogły wyglądać europejskie lasy zanim pojawili się ludzie, jest wciąż w niezłej kondycji...






4 komentarze:

  1. Dodałem kilka rysunków i sformatowałem tekst

    OdpowiedzUsuń
  2. Trochę informacji o belgijskich lasach:
    http://ypef.eu/files/booklet/pl/belgia.pdf

    http://www.ekoportal.gov.pl/opencms/export/sites/default/ekoportal/dla_przedsiebiorcow_i_inwestorow/fundusze_unijne/Archiwum/GaleriaPlikow_FUE/Pliki_LIFE/LIFE_R-Dyjak_1a.pdf

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo interesujący blog i świetne zdjęcia ! Uważam, że rodzi się nowa świadomość wśród ludzi, rozum i dusza nie będą już przesłonięte przez chciwość. Nadchodzi nowy świt wśród tysiącletnich dębów. Człowiek zaczyna dostrzegać różnicę pomiędzy pulsującym życiem boskim światem a własnymi tworami, po których pozostaje tylko proch. Raj jest na Ziemi !

    OdpowiedzUsuń
  4. Polecam do poczytania ostatni wątek na Exignorant's Blog. Mowa jest tam o upadku społeczeństwa konsumpcyjnego, destrukcyjnego, zdominowanego przez złudzenia i wielkie korporacje które te złudzenia produkują, warto poczytać

    OdpowiedzUsuń