10/31/2013

"Sztuka pośmiertna"- niezwykłe potrzeby homo sapiens

Człowiek ma w sobie tą niezwykłą przypadłość, podnoszenia pewnych czynów do poziomu sacrum lub co najmniej wyszukanej sztuki. Pewne przejawy naszych codziennych zajęć wydają się na tyle niezwykłe, niepowtarzalne że zasługują na indywidualną interpretację.


10/21/2013

Myśliwi i ekolodzy w obronie przyrody- czyli o potrzebie edukacji wśród braci łowieckiej

Skuszony swego czasu przez znajomego poszukiwaniem ciekawych materiałów dotyczących łowiectwa, natrafiłem na artykuł  zamieszczony w miesięczniku Brać Łowiecka (BŁ 9/2009r.). W  tekście Bogusława Kaczorowskiego, myśliwego z 50 letnim stażem, zwrócono uwagę na bierność i konserwatywny brak zaangażowania myśliwych w ochronę przyrody oraz niski poziom akceptacji społeczeństwa dla polskiego łowiectwa.


10/19/2013

Uroczysko

Jesień jest w pełni. Leśne uroczyszcza urzekają swoim tajemniczym nastrojem, grą światła i cienia. Wśród drzew można odnaleźć feerię barw spośród których najpiękniej prezentują się wszelkie odcienie złota. W złotej zasłonie stoją dumne monolity- dęby i graby, srebrzyste pomniki wieczności życia leśnego.
To czas niepowtarzalny, ukoronowanie sensu istnienia przyrody, uczta dla leśnych oczu, spoczynek i ukojenie po całym trudzie pracy. Energia w przyrodzie stopniowo zastyga i spływa do ziemi. Odrodzi się dopiero na wiosnę. 

10/15/2013

Teorie pseudoekologa czyli słów kilka o siedlisku życia drzew

Bioróżnorodność zwykle postrzegamy jako mnogość różnych form życia. Jeśli już mówimy o bioróżnorodności w lasach to mamy na myśli zwierzęta, rośliny, grzyby czy porosty. Duże zróżnicowanie gatunków jest postrzegane jako miarodajny wskaźnik bioróżnorodności.
Co jednak stanowi o tym że środowisko jest w stanie przyjąć na swoje barki pewną liczbę gatunków, a inne odrzucić jako nieodpowiednie? Czym jest ta swoista pojemność siedliska i co decyduje o jego atrakcyjności?

10/12/2013

Złoty Las Dębowy

Pięć dni minęło od ostatniego postu w którym to większość drzew wciąż mieniła się zielenią. Wystarczyło tylko kilka dni żeby las odmienił swoje oblicze. Tak wygląda dzisiaj.

10/03/2013

Zmiana myślenia o rozwoju cywilizacji oraz Wielki Eksperyment

Dzisiaj temat gościnny na blogu, trochę z innej beczki ale w sumie nawiązujący do wielu ważnych spraw dotyczących przyrody a nawet ekofilozofii.

"Każde przedstawiane obecnie 'rozwiązanie' rozgrywających się katastrof zakłada utrzymanie warunków przemysłowego życia. Cywilizacja przemysłowa uchodzi za pewnik, oczywistość. Ludzie, którzy tkwią w jej mechanizmach nie znajdą panaceum, ponieważ to sama cywilizacja stanowi przyczynę: niszczy blisko 200 gatunków roślin i zwierząt dziennie, deprecjonuje nie-przemysłowe kultury tubylcze, ignoruje i bezwzględnie eksploatuje biosferę. Fakty te przykrywa warstwa dezinformacji będąca treścią dominującej kultury. Nie chcemy ich znać, ponieważ musielibyśmy je uznać i być może rozpocząć życie poza systemem industrialnym."

Cytat ten, zapożyczony z blogu Exignorants Blog, uzmysławia nam jak trudne czasy czekają nasze dzieci i wnuki. Na problemy które wyłonią się w przyszłości nakłada się kilka czynników. Postępująca urbanizacja wkraczająca ma tereny dotychczas użytkowane rolniczo, ciągły rozwój komunikacji samochodowej, utopijne dążenie do odnalezienia energii w pigułce, kryzys demograficzny oraz nieprzekraczalna bariera dobrobytu. Ten ostatni czynnik jest najbardziej kontrowersyjny oraz z oczywistych względów całkowicie pomijany w dyskusji.
Największym paradoksem współczesnych problemów ochrony środowiska jest fakt iż pewien standard życia który wyznaczyliśmy sobie poprzez względny pod kątem statusu społecznego stopień dobrobytu
i konsumpcjonizmu przekładający się na normę jakości naszego życia nie może być w żaden sposób kwestionowany.

Sakralizacja konsumpcji jako fenomen globalizacji

 Nestle- produkty dla dzieci. Francja 1897r.