10/28/2014

Projekt waloryzacji przyrodniczej Lasu Miejskiego pod utworzenie rezerwatu- refleksje (również czytelników bloga)

Czytelnicy bloga mają dzisiaj okazję zobaczyć coś czego nie widuje się na co dzień. Powiedzmy szczerze- w skali całego kraju. Mało która organizacja pozarządowa decyduje się na publikację swoich niepowodzeń.
I to w tak bezpośredni sposób. Proszę zatem o wyrozumiałość wobec dużego braku odpowiedzialności autora bloga który zdecydował się zamieścić poniższe skany. Autor kierował się dobrymi intencjami wobec bezcennych walorów przyrodniczych małego skrawka, pozostałości po dawnych puszczach- Lasu Miejskiego obok Giżycka.
Wszelkie wskazówki, opinie oraz porady w tym merytorycznie wspierające ideę, mile widziane :)
Fotki są oczywiście dzisiejsze

























5 komentarzy:

  1. Stylistycznie czasem kuleje, literówki się zdarzają ale ogólnie rzecz biorąc logika projektu trzyma w miarę równy poziom. Resztę poddaję ocenie czytelników.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krytyka jest jak najbardziej pożądana. Literówki gonią literówki, olsy to nie siedliska Natura 2000. Ale projekt naprawdę powstawał pod presją czasu i o ile na początku przyszłego roku będzie podjęta kolejna próba, o tyle treść wniosku będzie poddana weryfikacji przez firmę konsultingową zajmującą się doradztwem grantowym. Mam nadzieję że tym razem się uda.

      Usuń
  2. https://www.google.pl/url?sa=t&source=web&rct=j&ei=lZtTVI7nJcfiaNDQgrAD&url=http://www.youtube.com/watch%3Fv%3D8wlE79z8D5E&ved=0CCAQtwIwAA&usg=AFQjCNH0MfTni9qPRss__wAFJrxnTupniw&sig2=gLGLeIkARKxq9ghDyl9bwA

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam kciuki za powołaniem rezerwatu - obszar jak najbardziej na to zasługuje.

    Kloszard

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli pewne osoby nie będą używały swoich wpływów do blokowania pomysłu to może się udać. Szkoda że tej jesieni znów wykonuje się cięcia sanitarne, świerki mają po 140 lat i więcej. Co ciekawe są to te same gniazda kornika co w zeszłym roku. Oby nie było cięć w wydzieleniach HCVF- to najważniejsze.

    OdpowiedzUsuń