4/01/2013

Śnieg po pas, pierwsze oznaki wiosny i martwy dąb

Ale zacznę od żurawi. Jedna parka kręci się w okolicy Lasu i zdaje się że ma nie mały problem ze zdobyciem czegoś do zjedzenia. O zimie głośno już w mediach. Bociany brodzą w śniegu bagien Biebrzy, ptaki owadożerne głodują, kończą się zapasy nasion i owoców leśnych. Są doniesienia o ginących warchlakach, sarnach.

 


 A w Lesie warstwa śniegu to przeciętnie 40-50 cm w ciemniejszych świerczynach borealnych i 15-30 w widnych grądach. Są miejsca (niecki przy wykrotach, gałęzie, doły) gdzie warstwa śniegu to nawet 100cm czyli potoczne "po pas". 


W kwietniu tego roku to słońce odgrywa największą rolę w topnieniu śniegu a nie temperatura.
Wiosnę można znaleźć w Lesie, ale tylko wprawnym wzrokiem. Pojawiają się owady  (przynajmniej jeden)



a sójki są bardzo aktywne czy też raczej poddenerwowane. Jak im się dobrze przyjrzeć to można dojść do wniosku że mają tego wszystkiego już dość.







Martwy dąb, wiekiem dochodzący zapewne do 400 lat udało mi się znaleźć całkiem przypadkowo. Gdybym nie podszedł bliżej to nie zauważyłbym że tuż pod nim leży przygnieciony przezeń ponad 120 letni świerk.







Drzewa rosły tuż obok siebie ale wbrew pozorom (płytki system korzeniowy świerka), zdaje się że to raczej okazalszy dąb pociągnął towarzysza ze sobą ku ziemi. Górna krawędź rękawiczki pokazuje gdzie zaczyna się warstwa śniegu leżąca na pniu.


 

W najbliższym sąsiedztwie nie brak świerków w wieku grubo powyżej 140 lat.
Trudno jest oddać perspektywę wielkości drzewa mając przy sobie tylko długą rękawiczkę jako wzorzec.
A i pierśnicy nie było czym zmierzyć. Wysokość świerka oscylowała jednak w granicach 32 metrów.











Po zeszłorocznej gradacji kornika, Las wzbogacił się w bazę żerową dla dzięciołów. W całym Lesie stoją pojedyncze okazy świerków z odpadającą korowiną i śladami aktywności ptaka. Przynajmniej one nie muszą martwić się tej zimy czym napełnić pusty brzuch.






Oby zima skończyła się bez większej szkody dla populacji zwierząt.

2 komentarze:

  1. A u nas żadnych oznak wiosny, chyba, że uznać za takie pół metra śniegu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ten topnieje. I to szybko. Będą ciekawe fotki na wiosnę bo w Lesie w wielu miejscach woda lubi długo stać zanim wyparuje lub spłynie

    OdpowiedzUsuń