Z całym przekonaniem do słuszności stwierdzenia iż buk zwyczajny na Mazurach nie jest naturalnie występującym elementem lasów oraz że powinno się go usuwać a przynajmniej nie pozwalać na wchodzenie tego gatunku w skład drzewostanu naturalnych zespołów roślinnych, a ich miejsce jest na Roztoczu, Karpatach i Pomorzu, nie mogę jednocześnie oprzeć się urokliwości tego drzewa. Oprócz dębu, grabu, brzozy i świerka, buki mają u mnie zarezerwowane szczególne miejsce w estetycznej hierarchii. Dzisiejsze fotki. (Niestety trochę ich mało, jutro będą kolejne).
Jedna z alei bukowych doczekała się inicjatywy ze strony organizacji pozarządowej i wkrótce
zostanie złożony do Urzędu Gminy wniosek o ustanowienie pomnika przyrody.
Jest to najdłuższa i najlepiej zachowana wśród kilku innych alei bukowych w Lesie Miejskim, o długości
ponad 140 metrów, posiada też najmniejsze ubytki drzew.
Wczoraj były takie ulewy i burze że nie dało się wyjść nawet na chwilę do lasu, dlatego kolejne fotki wklejam dopiero dzisiaj.
|
Rozmieszczenie populacji buka zwyczajnego (aleje, nasadzenia i samosiew) |
|
Zasięg geograficzny buka zwyczajnego w Polsce |
Aleja wymaga częściowej rewitalizacji poprzez nasadzenia. Warto jednak nie dopuścić do jej
zaniku. Te buki mogą żyć jeszcze co najmniej przez 220 lat, jest to w
końcu kawałek historii miasta i trzeba tylko o nie zadbać. Nie dopuścić do zapomnienia.
Święto drzewa- konkurs Klubu Gaja
Dodałem kilka fotek a do posłuchania kolejny utwór
OdpowiedzUsuńEch te syntezatory z początku lat 90... :)
OdpowiedzUsuńA te buki to "zbrodnicze" nasadzenia czy somosiejki?
OdpowiedzUsuńSpojrzałem dzisiaj do opisów taksacyjnych. Wynika z nich że wszystkie buki w Lesie mają 83 lata (2007r.) czyli posadzono je w połowie lat 20. (Wielki kryzys rozpoczął się dopiero 1929r. a do tego czasu wszyscy bawili się i używali życia, upiększano też lasy). Już wtedy rozsiały się po niektórych częściach Lasu samosiejki, stąd oprócz alei są też w niektórych częściach Lasu (zwykle gdzieś w pobliżu alei właśnie), pojedyncze okazy w tym samym wieku co te rosnące w alejach. Ale jest też młode pokolenie które pojawia się tam gdzie nie powinno- w siedliskach z listy priorytetowych Natura 2000. A to już nie jest korzystne. Mówi się że ocieplenie klimatu, przesunięcie zasięgów geograficznych gatunków drzew ale póki co to wszyscy trzymają się wytycznych gospodarczych dla siedlisk Natura 2000 a tam nie ma mowy o buku w np. grądzie subkontynentalnym na Pojezierzu Mazurskim. To trochę tak jakby zacząć wprowadzać w Polsce świerk syberyjski bo klimat naglę zaczął się ocieplać.
OdpowiedzUsuń...ochładzać.
OdpowiedzUsuń