11/23/2013

W mglistym lesie

Na początek jednak kilka fotek sprzed paru dni o szkodnictwie przyrodniczym człowieka.
Las zawsze cierpi na działalności człowieka. Nie jest prawdą że ludzka ingerencja pozostaje bez echa
w ekosystemach a wszystkie zabiegi gospodarcze służą dbaniu o las. Większość z nich po prostu służy pozbawieniu danego terenu życia. Tłumaczenie się w Prognozach Oddziaływania na Środowisko o zaletach zrębów jako wzbogacających bioróżnorodność (poniżej) zakrawa o kpinę.

Ten "znak" to pozostałość po ścieżce przyrodniczej. Las jednak szybko "zabiera" takie twory ludzkiej potrzeby. Kładka na stawie która powstała na początku wieku, będąca ozdobą Lasu staje się już niebezpieczna dla ludzi.



W wyniku prac leśnych pozyskano zasiedlone chrząszczem kornikiem drukarzem świerki. Pożytek z nich marny lecz dla lasu priorytetowy.

Wracając do tematu.
Tak wspaniała pogoda, kiedy jest mokro, pochmurno, chłodno i mgliście aż się prosi by pokazać jak wyglądają leśne zakamarki.
Mgła która odcina pewną przestrzeń tła, to doskonała okazja do pokazania jak zbudowany jest  las naturalny.

Daleko w tle przebijają się przez mgłę najstarsze dęby Lasu

Drzewa rosnące w każdym wieku, od 1 do 400 lat, to wyznacznik lasu naturalnego.


W prawdziwym lesie nie może zabraknąć zróżnicowanej struktury pionowej drzewostanu. Ponadto drzewa uschnięte mają takie samo prawo istnienia jak żywe. Nie ma w przyrodzie rzeczy niepotrzebnych. Wszystko co widać na fotografiach spełnia swoją rolę, jest elementem większej całości która składa się na specyficzne zbiorowisko roślinne. Zdjęcia prezentują siedliska które zostały zakwalifikowane do lasów HCVF, czyli lasów o szczególnych walorach przyrodniczych. Warto przytoczyć treść komentarza do dokumentu "Zasad, kryteriów i wskaźników dobrej gospodarki leśnej w Polsce" z czerwca 2010 r., dotyczącą martwego drewna.

"6.3.5.
Naturalne elementy ekosystemów leśnych (np: wykroty, leżanina, drzewa zamierające, martwe stojące drzewa, drzewa dziuplaste, gatunki drzew i krzewów lekko nasiennych i owocodajnych, np. jarzębina, iwa, osika) nie są eliminowane w wyniku gospodarki leśnej, jeżeli nie koliduje to z zasadą powszechnej ochrony lasu oraz ich usuwanie nie zagraża gatunkom i siedliskom będącym przedmiotem ustanowienia form ochrony przyrody.

Usunięcie jakiegokolwiek z wymienionych tu elementów, jeżeli w ogóle miałoby miejsce, musi znajdować konkretne uzasadnienie w wymogach ochrony lasu. Certyfikowany dla każdego przypadku musi przedstawić takie, nieogólnikowe, wyjaśnienie. Niewystarczające są inne uzasadnienia, nie odnoszące się do wymogów ochrony lasu (np. ekonomiczne, technologiczne, społeczne itp.). Certyfikowany na takich samych zasadach nie może także zgadzać się na usuwanie takich elementów swojego lasu przez inne osoby i podmioty (np. sprzedawać martwego drewna do samowyrobu)


W formach ochrony przyrody, "zasada powszechnej ochrony lasu nie wystarcza do uzasadnienia usuwania w/w elementów- powinny one być pozostawione nawet wbrew "powszechnej ochronie lasu", jeżeli tylko ich usuwanie wpływałoby na gatunki i siedliska."





Tutaj widać przykład powrotu do średniowiecznego użytkowania lasu, czyli pozyskania chrustu opałowego.


Minął dokładnie rok czasu od kiedy ścięto ten świerk, zasiedlony bardzo ważnym dla przetrwania lasu gatunkiem- kornikiem drukarzem. Mchy zdążyły do tego czasu zasiedlić pniak. Wynika to ze specyficznego mikroklimatu jaki panuje w Lesie Miejskim. Liczne bory świerkowe tworzące szczelny okap oraz siedliska wilgotne i bagienne sprzyjają ekspansji wilgociolubnych mszaków.






Graby o srebrzysto stalowej korze mokrej od ociekającej mgły wyglądały dzisiaj imponująco.






Mały wodopój który urządziły sobie sarny. W lesie wody nie brakuje, zdaje się że taka woda która przesiąkła do zagłębienia w ziemi jest smaczniejsza niż stojąca miesiącami w olsach i łęgach, pełna substancji organicznych i pasożytów.


W świerczynach borealnych wilgotność powietrza osiągnęła dzisiaj rekordowy stopień. Jest to priorytetowe siedlisko z załącznika do dyrektywy siedliskowej Natura 2000. FSC certyfikująca polskie lasy ma swoją strategię wobec takich płatów.

"6.3.2. 
Jakiekolwiek użytkowanie drzewostanów na siedliskach Bb, BMb, LMb, lub Lł będzie budzić wątpliwości: wymaga precyzyjnego uzasadnienia, dlaczego zostało wykonane tj. dlaczego lasu nie można było pozostawić bez użytkowania. Sama chęć pozyskania drewna i odnowienia drzewostanu nie będzie w takich przypadkach wystarczającym uzasadnieniem."

Bb- bór bagienny
BMb- bór mieszany bagienny
LMb- las mieszany bagienny
Lł- las łęgowy
Odpowiednikiem fitosocjologicznym Bb, BMb jest na Mazurach często świerczyna bagienna. Praktycznie występuje tylko w Puszczy Boreckiej i Rominckiej oraz w takich enklawach jak Las Miejski.





Tak wygląda skraj płatu gęstej, cienistej i będącej królestwem mchów, świerczyny borealnej na torfie.


Ten sam płat w innym miejscu i świadectwo cięć sanitarnych poczynionych w zeszłym roku (w tle). Wycięto wówczas kilkadziesiąt świerków odsłaniając świerczynę bagienną na działanie słońca. Co mówi o tym komentarz do dokumentu Zasad, kryteriów i wskaźników dobrej gospodarki leśnej w Polsce? Zależy jak interpretować słowo bagno i torfowisko...

"6.5.6.
Pozostawia się strefy ochronne o szerokości przynajmniej dwóch wysokości drzewostanu wzdłuż zbiorników i cieków oraz terenów otwartych, bagien, torfowisk, źródlisk i źródeł (także śródleśnych), nie użytkowane zrębami zupełnymi.

Nie wymaga szerszego komentarza. Należy pamiętać, że dotyczy to wszystkich istniejących w terenie źródeł, bagien i cieków- nie tylko tych stanowiących odrębne pododdziały, a nawet nie tylko tych zaznaczonych na mapach leśnych
W strefach tych wykluczone powinno być stosowanie cięcia zupełnego, nawet wykonywanego w ramach rębni gniazdowej lub stopniowej. 
Inne rodzaje cięć w takiej strefie nie są zabronione, jednak przy ich ewentualnym planowaniu i wykonywaniu należy mieć na uwadze "funkcję ochronną" strefy, co może skłaniać do odstąpienia od cięcia lub jego ograniczenia. Należy zwrócić uwagę, że strefy o których tu mowa, w wielu przypadkach będą mieć .0,5 ha, a więc jeżeli zostałyby zupełnie wyłączone z użytkowania gospodarczego, to mogą być zaliczone na poczet ekosystemów reprezentatywnych o których mowa w kryterium 6.4.1.- zaleca się takie rozwiązanie, by uniknąć wątpliwości co do ew. zabiegów w tych strefach."







Jednak czasem nie udaje się zachować tak charakterystycznych elementów Lasu Miejskiego jak martwe leżące drewno. Ten ogromny świerk mający w obwodzie ponad 2,5 m i około 200 lat został wywieziony z lasu, pomimo że będący naturalnym wykrotem powinien wzbogacić ekosystem.


Jakie podejście jest preferowane w polskich lasach certyfikowanych przez FSC w  takich przypadkach?

"6.3.7. 
Zarządzający lasem pozostawia drewno martwe rozkładające się w lesie zróżnicowane pod względem formy i gatunku (leżanina, martwe stojące drzewa). Ilość pozostawionego martwego drewna powinna wynikać z badań naukowych uwzględniających warunki lokalne oraz jest zróżnicowana przestrzennie (większe ilości powinny znajdować się w rezerwatach przyrody, użytkach ekologicznych,powierzchniach wyłączonych z użytkowania i stanowiskach ksylobiontów). Ilość martwego drewna różnych form i gatunków wzrasta w wieloletnim przedziale czasowym. Dla potrzeb monitoringu, do czasu opracowania jednolitej metodyki badań i inwentaryzacji martwego drewna, należy opierać się na danych z monitoringu zewnętrznego uznając za poziom wyjściowy wyniki wielkoobszarowej inwentaryzacji stanu lasów dla certyfikowanej jednostki.

Należy mieć na uwadze,że zasoby martwego drewna umożliwiające w miarę naturalne wykształcenia się zespołów ksylobiontów to poziom powyżej 20, a optymalnie powyżej 40m3/ha, albo ponad 10% miąższości drzewostanami. Taki poziom zasobów martwego drewna powinien występować przynajmniej w niektórych fragmentach lasu. 

Kluczowe jest, by wśród zasobów martwego drewna były reprezentowane grube drzewa stojące i grubizna leżąca, a także by zasoby te były różnorodne co do gatunku drzew." 



Na koniec trochę orientu w szaroburym mglistym lesie









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz